Zespół Szkół w Straszęcinie

Jest to miejsce edukacji, gdzie w formie zabawy i przy wykorzystaniu nowoczesnych technik multimedialnych zwiedzający przenoszą się w krainę bajek i baśni, ale jest również miejscem kultury – gdzie zwiedzający zapoznają się z dziedzictwem baśniowym Europy.

Przed wejściem powitały nas bajkowe postaci: „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków”, dalej stał dużo większy Kot w butach, a na koniec wiklinowy Koziołek Matołek. To dopiero początek atrakcji. Tuż za drzwiami znaleźliśmy się w fantastycznej krainie baśni, bajek i legend. Nasza wycieczkowa gromadka została podzielona na 3 grupy, które co 20 min. wchodziły do świata bajek przez mysią dziurę. Po przejściu na druga stronę mysiej dziury znaleźliśmy się w sali balowej zamku, gdzie dzieci miały możliwość odgadywania bajek na podstawie rekwizytów ukrytych w skrytkach. Następnie za pomocą interaktywnej tablicy przenosiły palcem bohaterów bajek do państw europejskich, z których pochodzą. Kolejnym punktem zwiedzania była podróż ze stacji Pacanów zaczarowanym pociągiem, z którego okien podziwialiśmy przepiękne krajobrazy. Pociąg zmienił się w pojazd podziemny, w rakietę kosmiczną i statek podwodny, aż w końcu zawiózł nas pod bramę „zaczarowanego ogrodu”, który otworzył się po odnalezieniu klucza do bramy.  Oczarował nas świat gigantycznych, barwnych roślin, wśród których czuliśmy się mali niczym mrówki.

Kolejnym miejscem na trasie wędrówki była Wieża Szachowa, na którą można było wejść po odgadnięciu zagadek. Po dotarciu na szczyt dzieci bawiły się w  tajemniczej studni, w której dzięki technicznym rozwiązaniom łapały pojawiające się na posadzce liście. Przejście przez studnię umożliwiło nam dojście do ściany Bajki Polskiej, która miała formę, ludowej wycinanki z tajemniczymi drzwiczkami i okienkami, w których czekały historyczne postacie bajki polskiej na małych odkrywców. Stamtąd udaliśmy się do wnętrza pnia wielkiego dębu, który zaprowadził nas do Antresoli na pniu, gdzie mogliśmy obejrzeć bajkę. Tak dotarliśmy do zaczarowanej bramy w kształcie lustra, w którym odbijały się nasze twarze. Po wypowiedzeniu zaklęcia przeszliśmy przez sztuczna mgłę i znaleźliśmy się w Skarbnicy Bajek – lustrzanej komnaty, w której na bajkowych filarach umieszczono szklane kule. I w tym miejscu zakończyliśmy zwiedzanie wystawy. Aż trudno wprost uwierzyć, że w tym jednym miejscu można było przeżyć i zobaczyć tak wiele. Zmęczeni, ale szczęśliwi i  pełni wrażeń wyruszyliśmy w drogę powrotną do przedszkola, po drodze jednak czekał nas jeszcze jeden przystanek w pobliskim Szczucinie, gdzie zwiedziliśmy Muzeum Drogownictwa. Dopiero potem udaliśmy się do przedszkola.