Dzień Dziecka bez plecaka…

1 czerwca to święto w naszej szkole. Żeby było jeszcze przyjemniej, SU zaproponował dzień bez plecaka. Książki oczywiście potrzebne, więc można je było przynieść… we wszystkim. Pojawiły się koszyki i wózki ze sklepów, walizki, pufy, poduszki, worek golfowy, klatki dla kotów, samochody – zabawki, sanki i inne ciekawe sprzęty do noszenia podręczników. Nasza klasa też popisała się wyobraźnią. Najbardziej doceniliśmy Miłosza, który nosił podręczniki w olbrzymiej klatce dla ptaków! Było dużo śmiechu!