Lodowisko

Ależ była jazda! Jesteśmy mega zadowoleni z pobytu na lodowisku w Dębicy. Kiedy pani zaproponowała nam wyjazd, nikt nie przypuszczał, że będzie tak fajnie. Niektórzy jak zwykle wybrzydzali proponując basen, inni że może nie jechać w ogóle. Ostatecznie oprócz Ewy (która choruje) Fabiana i Oskara wybraliśmy się wszyscy. Chyba nikt z nas nie przypuszczał, że na lodzie szusować będzie każdy - nawet nasza pani.  Niektórzy mieli łyżwy pierwszy raz na nogach, a pani,  to podobno bardzo dawno temu, jeszcze na studiach. Okazało się również, że dziewczyny od nas i z klasy „a” jeżdżą znakomicie, nawet jaskółki robiły. Doszliśmy do wniosku, że trzeba to powtórzyć i to może nie jeden raz.