Dlaczego 6 grudnia kupujemy prezenty?

 Mikołajki to święto obchodzone 6 grudnia na cześć świętego Mikołaja. Według zwyczaju – wierzeń tego dnia Mikołaj obdarowuje dzieci prezentami. Zazwyczaj jest to już w nocy z 5-go na 6-go grudnia, kiedy pod poduszkę ukradkiem podkłada prezenty lub umieszcza je w wełnianej skarpecie czy bucie. IV wieku naszej ery Mikołaj był biskupem w jednej z parafii w Azji Mniejszej, dokładnie  w miasteczku Mira. Zapisy, które dotyczą poczynań biskupa Mikołaja mówią o nieustannej pomocy, której udzielał bezinteresownie, wszystkim ludziom w potrzebie.  To właśnie dobro, czynione bez rozgłosu, z dobroci serca i miłości do ludzi, stało się symbolem w kulturze chrześcijańskiej. W pismach odnajdujemy też zapiski o wielu cudach, które czynił Mikołaj, a także o prezentach, którymi obdarowywał ludzi.

Zwyczaj kupowania prezentów na 6 grudnia ma swoje korzenie już w XVIII wieku. Wówczas, na pamiątkę szczodrobliwości biskupa Mikołaja ,  obdarowywano wyłącznie dzieci. Data jest o tyle znacząca, że jest to dzień śmierci Świętego Mikołaja. Początkowo kult Mikołaja rozwinął się wśród kręgu chrześcijaństwa wschodniego, głównie w Polsce. Jednak już w niedługim czasie kult ten rozszerzył się na cały świat. Początkowo Święty Mikołaj utożsamiany był jedynie z dniem 6 grudnia, dziś nie wyobrażamy sobie Świąt Bożego Narodzenia bez mikołajowych prezentów.Na pytanie dzieci: "Gdzie mieszka Święty Mikołaj?" bez zastanowienia odpowiadamy, że w Laponii (Finlandia). Jednak mało osób tak naprawdę zdaje sobie sprawę skąd wzięła się ta "plotka".  Jej początek datuje się na lata 20. XX wieku, kiedy to jeden z fińskich dziennikarzy w swoim programie telewizyjnym wymyślił historię o Świętym Mikołaju, której miejsce akcji umieścił właśnie w Finlandii. Kilkanaście lat temu Laponia została oficjalnie "przekazana" Świętemu Mikołajowi. Uroczystości tej przewodniczył minister spraw zagranicznych Finlandii.Strój Świętego Mikołaja ewoluował przez wiele lat. Początkowo Mikołaja przedstawiano w zwyczajowym stroju biskupa, oczywiście z biskupią laską u boku. Strój Świętego Mikołaja, który wszyscy znamy dziś ma swój początek dopiero w latach 20. XX wieku, kiedy to przedstawiano biskupa w czerwonych szatach liturgicznych. W 1930 roku amerykański artysta Fred Mizen opracował strój Świętego Mikołaja - czerwony płaszcz i czapkę - na zlecenie wielkiego koncernu, jakim jest Coca-Cola. W tym czasie również Święty Mikołaj zgubił swój nieodłączny atrybut - laskę biskupią. Może dlatego dziś już nikt nie kojarzy jego wizerunku z kapłanem. Jak co roku, tak i tym razem do naszej szkoły zawitał MIKOŁAJ. Jest to dobry znak, świadczący o tym, że byliśmy grzeczni i zasłużyliśmy na prezenty. Szkoda, że mikołajki są tylko raz w roku.