I już po grudniu…

I grudzień już za nami. Jak ten czas leci… W grudniu też się u nas trochę działo. Były oczywiście Mikołajki i najlepsze prezenty oraz zabawa. Braliśmy udział w różnych konkursach i jak zwykle były dla nas super nagrody. Wzięliśmy też czynny udział w jasełkach i bez nas na pewno nie byłyby aż tak udane. Mieliśmy wigilię klasową na którą zaprosiliśmy też naszą byłą wychowawczynię, było bardzo, bardzo miło. Do „kiermaszu świątecznego” też się dołożyliśmy najlepiej jak potrafiliśmy – jak zwykle. No i chyba najważniejsze, byliśmy na wycieczce mikołajkowo –świątecznej w Rzeszowie. Sami wybieraliśmy atrakcje: film – horror (jakżeby inaczej), akrobacje na trampolinach i oczywiście McDonald’s… I jedno możemy powiedzieć: świetnie się razem bawiliśmy! Następnie, do końca miesiąca (a nawet jeden dzień dłużej) grzecznie i uroczyście świętowaliśmy w naszych domach.