Aż – to była zabawa!

Te nasze miłości w klasie są bardzo skomplikowane i trudne, ale bawić razem się potrafimy. Z okazji „walentynek” bawiliśmy się dużą grupą podczas zabawy dyskotekowej. W ten sposób zakończyliśmy karnawał, - jakiś krótki w tym roku. Przed wyjściem na parkiet trzeba było zadzwonić do tych, którzy jakoś marudzili z przyjściem. Całe szczęście, że pani nam pozwoliła korzystać z telefonu wyjątkowo w tym czasie.

 

I tak niestety, nie wszyscy znaleźli czas, a może brakło im chęci lub odwagi. Żałujcie, bo było fajnie. Chłopaki z III gimnazjum puszczali fajne kawałki i przy każdym utworze można było się świetnie bawić. Nie mogło zabraknąć oczywiście naszego „belgijskiego”, no i „chusteczka” obowiązkowo, bo przecież to „walentynki”. Zmęczeni ale szczęśliwi wróciliśmy do domu, mając pewność, że nasi kochani nauczyciele potraktują nas ulgowo na drugi dzień – DZIĘKUJEMY WAM ZA WYROZUMIAŁOŚĆ.