Dzień Chłopaka

Minął rok i znów obchodzimy święto chłopców. W tym roku musieliśmy trochę popracować aby zasłużyć sobie na order „Chłopaka na 6”.  Łatwo nie było. Trzeba było zaliczyć  pięć prób. Zadaniem pierwszym  była próba odwagi. Musieliśmy zaprosić koleżanki do tańca. Spisaliśmy się jednak na medal. Próbą powagi było nie pozwolić się rozśmieszyć dziewczynkom. Wcale nie miały łatwo. Żadne  sztuczki nie pomogły.

Miny mieliśmy marsowe i zadanie zostało zaliczone. Próba trzecia zmuszała do wytrzymałości.  Cóż to dla nas, klasowych sportowców, zrobić pompki, przysiady czy podskoki.  Znów zasłużyliśmy na medal. Próba ryzyka wiązała się z  wypiciem płynu o niewiadomym smaku.  Dzielnie przystąpiliśmy do tego zadania. Choć miny były nietęgie wypiliśmy bez mrugnięcia okiem, jak się później okazało, wodę z cytryną. Ostatnie zadanie wymagało pełnej koncentracji i szybkich odpowiedzi na różne pytania, ale znowu daliśmy radę. Wszyscy chłopcy zasłużyli na ordery, a gdy już zostały przypięte, dostaliśmy słodkie upominki.  Od dziewcząt dostaliśmy również śmieszne, kolorowe kartki z życzeniami.  Było bardzo wesoło i słodko, ale przecież kolejny Dzień Chłopaka już za rok.