Tak powstaje książka?

24 października 2013 pojechaliśmy do biblioteki w DK Mors w Dębicy na spotkanie z panią Anną Onichimowską. Dowiedzieliśmy się, że pisarka żyje ciągle na walizkach, a podróże są jej sposobem na życie. Poznaliśmy nieco tajników z życia pisarza. Jak powstaje książka? Kiedyś pani Anna usłyszała taką rozmowę:

- Puk, puk!                                                                                                                               
- Kto tam?
- Hipopotam!

 Z tego prostego dialogu autorka wysnuwa opowieść o hipopotamie Feliksie, który chce wynająć pokój. Przychodzi do chłopca (narratora "Pokoju do wynajęcia") w odpowiedzi na ogłoszenie w prasie. Takie sytuacje się zdarzają, daje nam do zrozumienia autorka, ale przytrafiają się dzieciom. I tylko nielicznym dorosłym. Chłopczyk, który otwiera drzwi hipopotamowi, jest co prawda zaskoczony niezapowiedzianą wizytą, ale wkrótce wdaje się w rozmowę z nietypowym gościem. Natomiast ojciec, do którego chłopiec dzwoni, żeby dowiedzieć się, czy tata nie dawał ogłoszenia, podejrzewa, że syn robi mu psikusa. Gdy Feliks bierze słuchawkę do łapy, już się wydaje, że sprawa się wyjaśni i ojciec uwierzy w wizytę hipopotama. Jednak głos Feliksa do złudzenia przypomina głos Jarka, kolegi syna. I tak po raz kolejny to, co nieprawdopodobne, a nagle nabierające realnych kształtów, pozostaje niedostępne dla dorosłych. Zadawaliśmy także pytania, a na koniec podarowaliśmy pani Onichimowskiej piękną zakładkę namalowaną przez naszą panią Magdę. Zapamiętamy to spotkanie przez długi czas!