W teatrze

27 listopada 2013 roku wybraliśmy się do Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie na przedstawienie pt. „Zemsta” wg komedii Aleksandra Fredry. Wyjechaliśmy o 900  i podziwiając nowy odcinek autostrady, dojechaliśmy do stolicy naszego województwa. Przedstawienie zaczęło się o wyznaczonej godzinie i od razu wprawiło nas w zdziwienie. Zamiast oczekiwanych tradycyjnych dekoracji, szlacheckich strojów i ruin zamku przed naszymi oczami pojawiły się kościelne ławki 

poruszające się na kółkach. Dalej okazało się być jeszcze dziwniej. Aktorzy nie schodzili ze sceny, role kobiece odtwarzali mężczyźni nakładając peruki, a wszyscy ubrani byli w glany, sportowe lub skórzane stroje ozdobione szalikami w różnych kolorach. Posługiwali się oryginalnym językiem Fredry, co bardzo kontrastowało ze strojem i sposobem zachowania postaci na scenie. Przedstawienie było bardzo współczesne, co spowodowało, że łatwiej było nam zrozumieć, że wady i zalety ludzkie, o których opowiedział nam pisarz w XIX w. Nie zmieniły się do dziś. Przedstawienie było dziwne, ale nam się podobało, bo rozwijało naszą wyobraźnię i śmieszyło.