Jabłkowy szał
W ciągu dwu tygodni naszą klasę objął jabłkowo- kanapkowy szał . Promowaliśmy tanią, zdrową żywność. Dziewczęta i chłopcy przynosili codziennie pyszne domowe jedzonko pozbawione chemii i nadmiaru słodyczy. Na zakończenie nasza klasa przystąpiła do konkursu z jabłkiem w tle. Działo się ,oj działo. Cała szkoła nie mogła najeść się jabłkiem faszerowanym galaretką owocową. Do dziś dźwięczą mi w uszach nagabywania jak można tak pomysłowo ulokować galaretkę w części jabłka.
Eksportowy hit naszej klasy udekoruje świąteczny stół a może nawet sylwestrowy. Gorąco polecam.
Mateusz